Witam , po bardzo długim czasie, postanowiłem znowu napisać coś co leży mi na sercu ,
Minął rok 2013 , a zmian troche jest . od prawie roku jestem szczęśliwie wzwiązkowany z najpiękniejszą kobietą na świecie ,która potrafi mnie jak nikt wkurzyc , ale też uszczęśliwić , wiec napewno to ta jedyna haha ale rok minal a to co z niego wyniosłem to to , że nic w życiu nie jest oczywiste , nic nie jest pewne ,
i nie można wiecznie polegać na pustych słowach . odrazu nasuwa sie cytat " Bo miłość to ból " tak można zkwitowac to jak postrzegam obecnie ten stan . dlaczego ? hmm , czasem jest gorzej , a czesto cudownie , ale zawsze jest i to jest najważniejsze .chociaż czasem mam rózne chore myśli i schizy , to wiem że to moja imaginizacja.
nie wiem czy tylko ja tak mam , czy wiekszosc osob, ale chcialbym być dwiema osobami jednoczesnie , chcialbym robic rzeczy których nie moge robic a jednoczesnie byc taki jaki jestem obecnie .
podzielnośc charakterów ? osobowości ? nie wiem każdy nazwałby to jak chce.
W wieczorne dni , gdy siedze sam otoczony czterema ścianami , popijając herbate rozmyślam nad tym wszystkim .
czy warto ? skoro podobno wszystko się kiedyś kończy . czy warto ? jesli wiem , ze i tak się nie uda a ja ucierpie na tym najbardziej . ciągle nie moge znalezc odpowiedzi na to pytanie ale wydaje mi się że chyba warto skoro cały czas w tym jestem , widocznie mi na tym zalezy , zalezy tak na czym nigdy mi nie zależało . Wciąż jednak czekam na dzień w którym uśmiechne sie i bede czuł wewnętrzny spokój . szczerze mówiąc mam dośc stresu , niepewności i obaw przed utratą czegos , pytanie tylko czy taki dzien nadejdzie ? .
Nie wiem jak podsumowac ta notatke , która moze wydawać sie zle skonstruowaną , wypociną napisaną przez osobe o nietrzezwym umyśle . moze i osoba ktora tak mysli ma racje , wkoncu pisze to tutaj . a nie mowie komus . ale widocznie klawiatura i ekran jest bardziej podzielny na moje mysli i uderzanie w klawisze niz osoba z którą powinienem o tym rozmawiać . hah podsumowując . jesli na czyms nam zalezy to nalezy przyjmowac ból na barki i nie rezygnowac z tego , bo kiedys bedziemy żałować , że cos spieprzyliśmy . tak więc , cześć !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz